0
3/10
Powiernik światła. Okaleczone oko (Brent Weeks)
Fantasy / 13 kwietnia 2016

Brent Weeks to pisarz, którego uwielbiam, niemniej jednam mam pewne obawy przed sięganiem po jego kolejne utwory. Trylogia Anioła Nocy to bardzo dobra, wciągająca i niezwykle przemyślana seria, gdzie każdy bohater ma swoje miejsce, wszystko posiada z góry ustalony porządek, a zarówno sposób podania historii, jak i sama fabuła tworzą jedność. Niestety, nie da się tego samego powiedzieć o Sadze Powiernika Światła. Kip jest zdany sam na siebie – teraz, kiedy Gavin trafił w ręce wroga, młody bohater musi sam odnaleźć się w nowej sytuacji. Starzy bogowie powracają, dziadek protagonisty chce posiąść władzę, a poszczególne frakcje i arystokratyczne rody zaczynają ze sobą walczyć. Czy Kip poradzi sobie w tym całym zamęcie? Czy może czuć się bezpiecznie? Czy zdoła pomóc Gavinowi? Podobno do trzech razy sztuka. Jeżeli pierwszy i drugi tom nie przypadły mi do gustu, to może trzeci zniweluje niemiłe wrażenie i niesmak, jaki pozostał po lekturze wcześniejszych części? Niestety, w tym przypadku to powiedzenie nie sprawdziło się. Okaleczone oko po raz kolejny udowadnia, że całej serii brakuje wiele do Trylogii Anioła Nocy. Sami bohaterowie, mimo że ich decyzje są przemyślane, nie wzbudzają żadnych większych emocji – ot są, w końcu muszą się jacyś pojawić. Ale czy są wyjątkowi? Raczej…

Seria Niezgodna: Wierna (2016)
Fantastyka / 23 marca 2016

Pierwsza część ekranizacji trylogii autorstwa Veroniki Roth okazałą się na tyle ciekawa i intrygująca, że twórcy dali serii zielona światło. Rok po premierze Niezgodnej odbyła się premiera Zbuntowanej. Niestety ta odsłona była o wiele gorsza od swojej poprzedniczki i nie oddawała ducha papierowego pierwowzoru. Spore rozczarowanie wzbudziło pewne obawy w sercach miłośników trylogii. Jeszcze większa konsternacja pojawiła się, gdy na jaw wyszły plany twórców filmów związane z rozbiciem trzeciej produkcji na dwa obrazy, jak w przypadku Kosogłosa czy Insygniów śmierci. Z góry wiadomo, że takie zabawy w dzielenie nie zawsze wychodzą dobrze. Wystarczy przypomnieć, jak nierówne okazały się pierwsze części wspomnianych przed chwilą tytułów w porównaniu do tych drugich. Czy twórcy Wiernej popełnili ten sam błąd polegający na nierównomiernym rozłożeniu akcji w pierwszej odsłonie produkcji? Prawda ujrzała światło dzienne – mieszkańcy zgliszczy po Chicago dowiedzieli się, że za otaczającym ich miasto murem znajduje się inny świat. Okazuje się, że na zewnątrz istnieje życie, a cała ta szopka związana z zamknięciem to próba uleczenia rodzaju ludzkiego z genetycznych nieprawidłowości spowodowanych ich dążeniem do ideału. Tris i jej przyjaciele pragną dowiedzieć się, co dokładnie znajduje się po drugiej stronie muru. Nie wiedzą, że prawda okaże się bardzo bolesna. Fatum pierwszych części ostatnich…

0
5.3/10
Pieśń Kwarkostwora (Jasper Fforde)
Fantasy / 16 marca 2016

Pierwszą serią, z którą kojarzy się czytelnikowi jakakolwiek pozycja opowiadająca o magii, szkołach, turniejach i czarodziejskiej walce, jest ta opisująca przygody chłopca z blizną w kształcie pioruna. I w większości przypadków czytelnik się nie myli; im dalej w las, tym odbiorca bardziej się przekonuje, że w utworze, po który sięgnął, znajduje się sporo podobieństw do cyklu J.K. Rowling. Ten sam pomysł, podobni bohaterowie, nawet główny zły ma coś z Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Zdarzają się jednak pozycje, które (mimo że po zapoznaniu się z blurbem odnosimy wrażenie, że to kolejna wariacja Harrym Potterze, tylko inaczej nazwana) okazują się czymś innym, niż na początku nam się wydawało. Pieśń Kwarkostwora, drugi tom cyklu Kroniki Jennifer Strange, nie jest kolejną książką, która czerpie z popularności serii o młodym Potterze – przedstawia nową wizję świata, gdzie magia to codzienność. To miało być proste zlecenie i szybki zarobek. Pracownicy domu zaklęć Kazam otrzymali od klienta zadanie odnalezienia zaginionego przed laty złotego pierścionka o ogromnej wartości sentymentalnej. Zleceniodawca wiedział, gdzie jego rodzicielka zagubiła wartościowy przedmiot, więc czarodzieje mieli tylko zlokalizować świecidełko. Zlecenie okazało się jednak bardzo trudne – na złotym pierścionku spoczywa bowiem potężna klątwa. Jennifer, menadżer domu zaklęć, musi zadecydować, czy oddać zgubę…

Czas próby (2016)
Thriller / 6 marca 2016

Everest dość wysoko podniósł oczekiwania widzów względem thrillerów, zwłaszcza tych, których historia jest oparta na faktach. Odbiorca oczekuje dobrej produkcji, czyli takiej, jaka nim wstrząśnie, pokaże inne oblicze człowieka , który musi zmierzyć się z przeciwnościami. Czego możemy oczekiwać po Czasie próby? Niszczycielskiej siły innego niż wiatr żywiołu – wody. Luty 1952 roku – załoga tankowca Pendleton zostaje zaskoczona przez ogromny sztorm. Walka z żywiołem przybiera nieoczekiwany obrót, kiedy statek zostaje dosłownie rozdarty na pół. Pierwsza część, z kapitanem, tonie w ciągu kilkudziesięciu minut. Druga, na której znajduje się Ray Sybert, ma nieco więcej szczęścia, o ile można o nim mówić w obliczu takiej tragedii. Bohater i trzydziestu dwóch pozostałych przy życiu członków załogi robi wszystko, by opóźnić nieuniknione – śmierć w morskich odmętach. O wypadku tankowca dowiaduje się mała stacja straży morskiej, która, mimo nieprzychylnych warunków, postanawia wysłać cztery osoby, by pomogły załodze. Problem polega na tym, że przy takim wietrze wypłynięcie z zatoki graniczy z cudem. Sytuacja komplikuje się, gdy ekipa ratowników, z Bernie Webberem na ich czele, traci busolę i jest zmuszona płynąć na oślep. Dodatkowo dochodzi problem związany z pomieszczeniem trzydziestu trzech ludzi na łódce, która może ulokować dwanaście osób. Czy misja ratunkowa się powiedzie? Czas…

2
6/10
Na krawędzi Cienia (Brent Weeks)
Fantasy / 2 marca 2016

W pierwszej części Trylogii Nocnego Anioła Brent Weeks wykreował niesamowity świat z barwnymi postaciami, które potrafiły podejmować racjonalne decyzje, a ich zachowania i wybory okazywały się na ogół uzasadnione. Autor wprowadzał do swojego uniwersum magię powoli, by zarysować jedynie ten aspekt, jakiemu miał poświęcić więcej uwagi w kolejnych tomach. Trzeba przyznać, że Droga cienia okazała się bardzo dobrą pozycją: wciągającą, przemyślaną, gdzie nic nie działo się bez przyczyny. I choć śmiertelność bohaterów wołała o pomstę do nieba, George R.R. Martin nauczył czytelników tego, że nie znają dnia ani godziny, kiedy będą musieli pożegnać swoje ulubione postaci. Problem z trylogią Weeksa pojawia się w jej drugim tomie, gdzie wszystko to, co było pielęgnowane w pierwszej książce, zaczyna się rozpadać. Kylar Stern pragnie zerwać z dotychczasowym życiem siepacza i poświęcić się opiece nad Elene i Uly. Odmawia wykonania zlecenia na zabicie Króla-Boga i wyprowadza się z bliskimi do innego miasta, zostawiając przeszłość za sobą. A przynajmniej tak mu się wydaje. Obietnica złożona ukochanej kobiecie, że nie będzie więcej zabijał, okazuje się niezwykle trudna w przestrzeganiu – Kylar zaczyna zdawać sobie sprawę, że jego życie nigdy nie będzie związane ze spokojem i domowym ogniskiem. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy przybywa Jarl i oznajmia bohaterowi,…

4
7.3/10
Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender (Leslye Walton)
Fantasy / 25 lutego 2016

Tak pięknych i wzruszających historii, jak przedstawiona nam przez Leslye Walton w „Osobliwych i cudownych przypadkach Avy Lavender”, bardzo trudno nie docenić. Autorka w swojej powieści opisuje najwspanialsze, ale także najgorsze momenty ludzkiego życia. Zabiera czytelnika w niezapomnianą podróż i pokazuje mu losy pewnej rodziny. Nie jest to jednak zwykła familia, gdyż każdy z jej członków okazuje się wyjątkowy. Wprawdzie mamy dopiero koniec drugiego miesiąca roku, jednak już teraz wiem, że ta pozycja będzie jedną z najlepszych książek tego roku. Całkiem zasłużenie. Ava Wilhelmina Lavender nie jest zwykłym dzieckiem, liczne grono osób uważa ją za anioła, gdyż urodziła się… ze skrzydłami. Tak, prawdziwymi skrzydłami, na których znajdują się pióra. Dlatego wielu ludzi sądzi, że bohaterka musi być darem niebios. Kiedy Ava przyszła na świat i wieść o jej wyjątkowości rozeszła się po miasteczku, znaleźli się śmiałkowie, którzy przybyli pod okno szpitala, by modlić się do dziewczynki. W końcu taki cud nie zdarza się codziennie. Niestety z powodu skrzydeł Ava nie ma łatwego życia – jej rodzicielka, Viviane, nie pozwala jej wychodzić z domu, gdyż boi się, choć nigdy by się do tego nie przyznała, że coś złego może spotkać jej latorośl. I rzeczywiście, kiedy protagonistka w końcu decyduje się na…

4
6.3/10
Porwana pieśniarka (Danielle L. Jensen)
Fantasy / 18 lutego 2016

Według wierzeń trolle to brzydkie, wręcz odrażające istoty, które nie grzeszą intelektem i lubią siać zamęt. Te wywodzące się z mitologii nordyckiej stwory zamieszkiwały przeważnie lasy i ciemne jaskinie. Wprawdzie nieco przypominały człowieka, jednak trudno je z nim pomylić ze względu na odpychający i nieprzyjemny wygląd. Trolle uwielbiają wszystko, co się świeci – złoto, srebro, piękne klejnoty. I oczywiście, niczym smoki, pilnowanie zgromadzonych skarbów jest dla nich jednym z ulubionych zajęć. Ze względu na swój wygląd i upodobania, jak choćby zamiłowanie do wykradania dzieci z kołysek czy ludzkiego mięsa, troldy bardzo często pojawiają się na kartach powieści. Ich wizerunki wykorzystali chociażby: J.R.R. Tolkien, Brandon Mull, J.K. Rowling czy Guillermo del Toro. Rzadko kiedy autorzy czynią z trolli głównych bohaterów swoich utworów. Danielle L. Jensen poszła o krok dalej i postanowiła połączyć znany z mitologii obraz tych istot z tym bardziej ludzkim. Co z tego wyszło? Życie Cécile ma się niebawem zmienić – dziewczyna wyjedzie ze swojego miasteczka, by podbijać salony cudownym głosem. Matka bohaterki pragnie, by jej latorośl stała się tak sławną pieśniarką jak ona. Niestety dzień przed planowanym wyjazdem Cécile zostaje porwana przez swojego znajomego – Luca. Chłopak obiecał ją, oczywiście za sporą ilość złota, uwięzionym pod Samotną Górą…

0
7/10
Przysięga stali (Douglas Hulick)
Fantasy / 15 lutego 2016

Czasami warto sięgnąć po książkę, o której nie słyszało się wiele przed jej premierą. Obecnie zanim powieść trafi na rodzimy rynek , zagraniczny booktube zachwala pozycję. Są jednak perełki, które docenia się w ciszy. Trzymają w napięciu, mają barwnych bohaterów, bardzo dobrze wykreowany świat przedstawiony. Właśnie do takich rarytasów można zaliczyć powieści Douglasa Hulicka – pierwszy tom jego serii, „Opowieść o kamratach” – „Honor złodzieja” to książka zasługująca na najwyższe noty – autor stworzył uniwersum, które rządzi się swoimi prawami, gdzie „ulica”, czyli gangi i ich przedstawiciele, urasta do rangi żywego organizmu, gdzie każdy „element” pełni ściśle określoną funkcję. Na kontynuację przygód Drothe przyszło nam trochę czekać, ale jedno jest pewne – było warto. Były Nos nie może się pogodzić z tym, że zdradził swojego przyjaciela – deganina. Jego nie pomaga mu fakt, że ktoś zabił jednego z Szarych Książąt, a wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na Drothe. Bohater oczywiście nie miał z tym zgonem nic wspólnego – ktoś go wrabia. Najgorsze, że nie jest to byle kto, lecz Wilk, kolejny deganin. A z takimi nic nie jest łatwe, to jedni z najlepszych wojowników, w dodatku niezwykle sprytni.  Ale czego Wilk chce od Drothe? Pragnie zmusić bohatera, by…

0
2/10
Złoczyńcy znad Nilu (Steven Saylor)
Powieść historyczna / 12 lutego 2016

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Stevena Saylora, nie należało ono do najbardziej udanych – muszę przyznać, że mocno się rozczarowałam jego książką. Kryminalna powieść z czasów rzymskich – właśnie to obiecywał mi napis na okładce, a ja uwierzyłam, że rzeczywiście otrzymam taka historię. Niestety skończyło się na tym, że kupiłam kota w worku – książka okazała się bliżej niezidentyfikowanym utworem, który to niby ociera się o kryminał, czy dokładniej o powieść sensacyjno-awanturniczą, jednak całe to przyporządkowanie jest grubymi nićmi szyte. Znajdziemy w niej na pewno przygodę, czy ciekawą i niezwykłą zależy już od gustu czytelnika, a także balansowanie na granicy prawa, choć niezamierzone przez protagonistę, w końcu odnajdziemy również wątek miłosny, jedyny potraktowany bardziej na poważnie. Tylko, że każdy z tych elementów nie do końca okazuje się tym, czym powinien. Zacznijmy jednak od początku. Czyli od porwania niewolnicy Gordianusa – Bethesdy. Dziewczyna zostaje uprowadzona przez szajkę zbirów, a bohater rozpacza po jej stracie. W końcu kocha swoją niewolnicę jak mało kogo. Właśnie owo uczucie przyczynia się do tego, że młody Rzymianin rusza na ratunek ukochanej – chce odnaleźć grupę porywaczy i odbić dziewczynę. Oczywiście nie będzie to łatwe zadanie, tak przynajmniej mówi rozsądek. Czy bohaterowi uda się odzyskać…

4
7/10
Magnus Chase i bogowie Asgardu. Miecz Lata (Rick Riordan)
Powieść młodzieżowa / 10 lutego 2016

Rick Riordan to niewątpliwie jeden z najbardziej poczytnych współczesnych pisarzy literatury młodzieżowej. Jego cykl o przygodach Percy’ego Jacksona zdobył już miano światowego bestsellera, czytelnicy z różnych kontynentów z zachwytem śledzą kolejne przygody tego bohatera. Rick Riordan uwielbia wplatać do swoich powieści elementy różnych mitologii. Wspomniana seria o podróżach i nastoletniego Percy’ego jest mocno połączona z mitologią grecką, inny utwór autora, „Kroniki rodu Kane”, to z kolei wariacja na temat egipskich wierzeń. Pisarzowi nie pozostało więc nic innego, jak sięgnąć w końcu po nordyckie podania. Najnowsza książka Riordana, „Magnus Chase i bogowie Asgardu”, opiera się właśnie na tej mitologii. I tak, miłośnicy serii o synu Posejdona otrzymają kolejny utwór, który stanie się ich literackim uzależnieniem. Magnus Chase nie ma lekko – od dwóch lat jest bezdomny, poszukują go różnego rodzaju instytucje zajmujące się sierotami oraz policja. Jakby tego było mało, spora grupka osób podejrzewa chłopaka o związek ze śmiercią jego rodzicielki – Natalie. Oczywiście bohater nie miał z tym nic wspólnego; to niebezpieczne wilki uśmierciły jego mamę. Tylko który dorosły uwierzyłby w taką historię. Wilki? W centrum Bostonu? Chyba ktoś tu się naoglądał za dużo horrorów. A jednak, Natalie została zabita przez krwiożercze bestie – chroniła przed nimi syna. Magnus czuje…