21 grudnia 2023

Dziewczyna z Neapolu Lucindy Riley to jedna z lepszych powieści obyczajowych autorki cyklu „Siedem sióstr”. Oto historia życia pochodzącej z Włoch śpiewaczki operowej, która musiała zapłacić ogromną cenę za byciu u boku ukochanego Roberta, światowej klasy gwiazdy opery. To także opowieść o trudnej drodze do sukcesu i o tym, jak spełnić swoje marzenia.

O listach matki do syna

Książka pisana jest w formie listów matki do syna i dzieli się na dwie części: „Dziewczyna z Neapolu” i „Dama z La Scali”. Okładkowy opis ujawnia przede wszystkim fabułę rozgrywającą się w latach 80. XX wieku, ale znacznie ciekawsza okazuje się pierwsza połowa powieści.

Rosanna Menici to główna bohaterka, której losy śledzimy od dzieciństwa połowy lat 60. XX wieku. Wychowana w domu restauratorów, (którym de facto nie wiodło się dobrze, ale byli dumni z tego, że są w stanie zapewnić dzieciom obuwie) wraz ze starszą siostrą Carlottą i bratem Lucą  marzyła o innym życiu niż to, jakie zaplanowali jej rodzice. Zakładali, że córka będzie im pomagać po szkole w prowadzeniu restauracji, a potem szybko wyjdzie za mąż i urodzi dzieci. Tymczasem Rosanna wraz z Lucą zawiązali tajny pakt: dziewczyna będzie potajemnie uczęszczać na lekcje śpiewu, a brat będzie ją krył i pomagał opłacić lekcje u profesora śpiewu. Wszystko, by wyrwać się z włoskiego Neapolu na operowe sceny wielkich miast Europy i Ameryki Północnej.

Pewnego wieczoru na rodzinnym przyjęciu wyprawionym z okazji rocznicy ślubu jej rodziców pojawił się wyjątkowy gość – starszy od Rosanny o kilkanaście lat śpiewak La Scali Roberto Rossini, którego 11-letnia dziewczyna od razu pokochała i obiecała sobie, że zostanie jej mężem. Słowa dotrzymała, ale cena, jaką przyszło jej zapłacić za życie z bawidamkiem i operowym celebrytą o wielkim ego, okazała się dla niej wyniszczająca. Obsesja na punkcie Roberta odmieniła losy nie tylko samej Rosanny, ale także jej najbliższych.

Ciekawe wątki poboczne

Dziewczyna z Neapolu to nie tylko historia o miłości, poświęceniu, zdradzie i wybaczaniu, ale także opowieść ze świetnie wykreowanymi wątkami drugoplanowymi. Na uwagę zasługuje zwłaszcza historia Luci, który przez wiele lat szukał swego życiowego powołania i toczył ciężką walkę między tym, co podpowiada mu serce, a przed czym wzbrania rozum. Widać tu echa powieści Ptaki ciernistych krzewów australijskiej pisarki Colleen McCullough. Bardzo interesujący w kontekście tej postaci jest również wątek oszustw w branży dzieł sztuki: kradzieży i nielegalnego wywozu z kraju, a następnie sprzedaży na czarnym rynku na zamkniętych aukcjach milionerów.

Na uwagę zasługuje również postać Carlotty i tego, jak decyzje jej najbliższych wpłynęły na jej życie. Młoda dziewczyna pod wpływem miłosnego uniesienia popełniła jeden błąd, który rzutował na jej dalsze losy. To bardzo poruszający wątek, biorąc pod uwagę to, że ojciec rodziny Menici desperacko starał się zatrzymać córkę przy sobie.

Dla kogo jest Dziewczyna z Neapolu?

Przypomina nieco klimatem powieści Eleny Ferrante i jej cykl „Genialna przyjaciółka”. Mamy tu do czynienia z ubogą rodziną, która musi walczyć z przeciwnościami losu, by jakoś związać koniec z końcem, dlatego nie ma pieniędzy na inwestycję w edukację dzieci. Włoski klimat nie wychodzi jednak spoza stereotypy i utarte schematy: wszyscy uwielbiają makarony z sosami, często w chwilach kryzysu mówią „mamma mia” oraz gloryfikują swoich najbliższych mimo, iż potrafią się nie widzieć długimi miesiącami. Jeśli chcecie naprawdę się dowiedzieć, jak wyglądało prawdziwe życie neapolitańskich Włochów tuż po wojnie, to zachęcam do lektury Czekam, aż stanie się coś pięknego.

Fani utworów Luciny Riley będą zadowoleni z tej lektury, bowiem pojawiają się typowe dla autorki schematy fabularne: ubogie rodziny, które zrządzeniem losu spotykają na swojej drodze bogatych znajomych, kobiety marzące o miłości, które muszą wyciągnąć bolesne wnioski ze swej naiwności, a także nieco sztywne wymuszone dialogi między bohaterami. A finał? Przesłodzony, zbyt bajkowy, a jednak jakże charakterystyczny dla prozy Riley (wspomnijmy chociażby Tajemnice zamku czy Dom Orchidei).

Książka została wcześniej opublikowana jako Aria w 1996 roku pod pseudonimem autorki, Lucindy Edmonds, a obecnie została przepisana i ponownie opublikowana jako Dziewczyna z Neapolu (The Italian Girl w oryginale).

Czy polecam Dziewczynę z Neapolu? To połączenie powieści obyczajowej i romansu – całość jest lekka w odbiorze, fabuła nieskomplikowana, a finał nieco zbyt bajkowy, niemniej nie można odmówić autorce tego, iż sięga się po jej tytuły z przyjemnością. To idealna książka do czytania w trakcie urlopu lub długiej podróży.

Inne powieści Lucindy Riley na blogu:

Sekret listu

Pokój motyli

Dom Orchidei

Dziewczyna na klifie

Tajemnice Fleat House

Tajemnice zamku

Dziewczyna z wrzosowisk

Pattyczak

Tytuł: Dziewczyna z Neapolu

Tytuł oryginalny: The Italian Girl 2014

Autor: Lucinda Riley

Tłumaczenie: Marzena Rączkowska

Wydawnictwo: Albatros

Data i miejsce wydania: 14/10/2020, Warszawa

Oprawa: miękka

Wydanie: I

Liczba stron: 512

ISBN: 978-83-8215-177-0

Podsumowanie

Dziewczyna z Neapolu

Dziewczyna z Neapolu
  • 6.5/10
    Fabuła
  • 6/10
    Stylistyka
  • 5.5/10
    Wydanie

Zalety

  • wątek kradzieży narodowych dzieł sztuki
  • lekka i przyjemna w odbiorze książka
  • włoskie klimaty

Wady

  • wielka tajemnica Carlotte nie była żadną tajemnicą
  • przesłodzone zakończenie
  • sztywne dialogi między bohaterami