0
5.7/10
Żelazna wojna (Angus Watson)
Fantasy / 13 września 2016

O ile w Czasie żelaza wydarzenia rozgrywające się w książce dotyczyły zaledwie niewielkiego obszaru królestwa Maidun i trwały kilkanaście tygodni, o tyle w Żelaznej wojnie mamy do czynienia z fabułą rozłożoną na przestrzeni kilku lat w niemal całej Zachodniej Europy (Irlandia, Galia, tereny Rzymu). Czytelnik towarzyszy bohaterom w przemierzaniu kolejnych krain, które są podbijane przez Juliusza Cezara, obserwując, jak zwycięstwo wygląda z perspektywy zarówno jego, jak i pokonanych ludów (lub tych, które wkrótce stawią czoła armii rzymskiej). Dominuje perspektywa wojenna: tak pod względem przedstawienia kolejnych ruchów wojsk, jak i opisów rozmów oraz negocjacji prowadzonych przy politycznych stołach. Zaskakująco ukazana została imperialna stolica, Rzym: to miejsce wpływające na poglądy człowieka do tego stopnia, iż potrafi opowiedzieć się przeciwko współbraciom, co można zauważyć w postaci Ragnalla (Owczy Król), który, wysłany na misję dyplomatyczną, diametralnie zmienił swoje stanowisko, twardo opowiadając się za rządami Cezara. Dalsze losy namiestników z pierwszego tomu (Cardena, Chamanki i Atlasa) udowadniają, iż w czasie wojennych zawieruch liczy się bystrość umysłu, hardość charakteru oraz łut szczęścia. Ciekawa jest próba ukazania podbojów kolejnych ziem. Z jednej strony wydawać się może, że rzymskie wojsko niesie ze sobą kaganiec oświaty, jaką stanowi nowoczesne (jak na tamte czasy) cywilizowane społeczeństwo rządzone przez mądrych władców, z…

1
8.2/10
Kim byłbym bez Ciebie? (Guillaume Musso)
Powieść obyczajowa / 10 września 2016

Kim byłbym bez Ciebie? rozpoczyna się jak tani telewizyjny romans, by po kilkunastu stronach lektury zmienić się w niemal literacki odpowiednik serialu White Collar. A to wszystko za sprawą wielce zakręconej fabuły łączącej elementy powieści  kryminalnej i miłosnej. Martin Beaumont szaleńczo kocha piękną Gabrielle, którą poznał podczas studenckiej wymiany w Stanach Zjednoczonych. Niestety, miłośne chwile szybko mijają i zakochani muszą się pożegnać. Z czasem intensywnie pisane listy zaczynają coraz rzadziej przychodzić, a namiętne uczucie zaczyna wygasać (jednak jego żar będzie się tlić do ostatnim stronic powieści). Po wyczekiwanych dwunastu miesiącach czekania Martin ponownie przybywa do San Francicso, by spotkać się z Gabrielle. Niestety kobieta nie pojawiła się w umówionym miejscu, pozostawiając Beaumonta bez słowa wyjaśnienia, rodząc w ten sposób ogromną pustkę w sercu zakochanego mężczyzny. Mijają lata, zawodowym celem Martina staje się złapanie Archibalda, jednego z najsłynniejszych złodziei dzieł sztuki. Policjant i przestępca prowadzą między sobą swoistą grę charakteru, nieustannie podjudzają, wpędzają w pułapki i balansują na granicy prawa. Ich losy i poczynania bardzo przypominają mi serialowy duet Neala Caffrey’a i Petera Burke’a z White Collar. Drugą nić fabularną stanowią losy Gabrielle, która niespodziewanie po wielu latach odnajduje swojego ojca. Okazuje się nim być sam Archibald. Bardzo szybko dochodzi do…

0
8.2/10
Ponieważ Cię kocham (Guillaume Musso)
Powieść obyczajowa / 2 września 2016

Kiedy słynna artystka Nicole zostaje napadnięta przez lokalnego rzezimieszka nie przypuszcza, że ten dzień odmieni jej życie. Okazuje się, że przed bandytą obronił ją jakiś bezdomny, z wytarganymi ubraniami, długim zarostem i nieco odurzającym zapachem. Okazało się, że tym kimś był jej mąż, który dwa lata temu opuścił ich rodzinny dom. Dokładnie 24 miesiące wcześniej cieszył się sławą i opinią jednego z najlepszych amerykańskich psychologów, który jest w stanie podnieść niemal każdego pacjenta z nawet najbardziej dotkliwej traumy. Jednak kiedy Marka samego dotyka tragedia – jego córka w środku dnia ginie w centrum handlowym bez jakiegokolwiek śladu – to wydarzenie staje się punktem zwrotnym w życiu mężczyzny. Miesiące poszukiwań nie dają efektu, małżeństwo zaczyna się rozsypywać, śledztwo stoi w miejscu, praca nie przynosi ulgi, a w sercu z dnia na dzień rośnie dziura po stracie ukochanej pięcioletniej Layli. Kilka dni po niespodziewanym spotkaniu małżonków Mark otrzymuje wiadomość, iż odnaleziono jego córkę, dokładnie pięć lat po jej zaginięciu. Ma sam, nagle bez Nicole, która zrezygnowała w ostatnim momencie z podróży, przelecieć pół kraju i odebrać ukochane dziecko. Wszystko idzie zgodnie z planem do momentu aż jedna osoba ostrzega mężczyznę, iż jego małżonka od początku wiedziała o losie ich maleństwa i ukrywała…

0
6.8/10
Królowa Tearlingu (Erika Johansen)
Fantasy / 31 sierpnia 2016

Rzeczywistość, w jakiej rozgrywa się akcja Królowej Tearlingu, nie jest godna pozazdroszczenia. Dawno temu przodkowie Kelsei Glynn zmuszeni byli opuścić własne ziemie, by moc stworzyć nowy świat, wolny od technologii, która doprowadziła społeczeństwo na skraj zagłady. Jednak nie udało im się tworzyć krainy mlekiem i miodem pachnącej, bowiem narody podzieliły się na trzy grupy (odpowiednio królestwa Tearlingu, Cadare i Callae), z których każda oddaje część przerażającej Szkarłatnej Królowej stojącej na czele czwartego narodu zamieszkującego królestwo Mortmense. Technologia została zastąpiona przez magię, jak dla równowagi wobec szlachetności, dobroci, rozsądku i miłości równie często można się natknąć na zdrady, oszczerstwa, walkę o władzę, nienawiść i zemstę. Historia rozpoczyna się dość banalnie: 19-letnia Kelsea ma objąć we władaniu królestwo, o którym mało co wie. Dziewczyna wychowywała się niejako w zamknięciu, nie wie nic na temat rządów swojej poprzedniczki Elyssy (i równocześnie matki), nie zna najnowszej historii, nie wie kto jest sojusznikiem a kto wrogiem. Mało tego,  nie przejawia żadnych cech, jakie powinny wyróżniać przywódcę narodu: nie zna się na polityce, nie umie podejmować trudnych decyzji, zaś jej głowę zaprzątają negatywne myśli na temat swojego przeciętnego wyglądu. Przybywając do Tearlingu jest pozostawiona sama sobie: musi zasłużyć na szacunek otaczających ja osób, którzy mimo przysięgi…

0
7.5/10
W stronę grozy (Viveca Sten)
Powieść kryminalna / 28 sierpnia 2016

Naczelna prawniczka szwedzkiej poczty stworzyła jedną z lepszych powieści kryminalnych, jakie ukazały się w ostatnich sześciu miesiącach na polskim rynku wydawniczym. Viveca Sten, autorka cyklu Morderstwa w Sandhamn, wykreowała psychologicznie wyważonych i zdroworozsądkowych bohaterów tropiących realistycznie przedstawione zbrodnie, które w połączeniu z aktualnymi problemami społecznymi skandynawskich nacji zyskały sobie rzesze wiernych czytelników na całym świecie. Pisarka stała się popularna do tego stopnia, iż na podstawie jej książek w 2010 roku rozpoczęto produkcję serialu zatytułowanego Morderstwa w Sandhamn, który doczekał się już pięciu sezonów. W stronę grozy to szósta część kryminalnej serii, której akcja rozgrywa się w małej rybackiej wiosce położonej na Archipelagu Sztokholmskim. Dawni przyjaciele z dzieciństwa, prawniczka bankowej  korporacji  Nora Linde oraz inspektor policji kryminalnej Thomas Andreasson, spędzają razem Boże Narodzenie na wyspie Sandhamn. W drugi dzień świąt na plaży przy żeglarskim hotelu zostają znalezione zwłoki  znanej korespondentki wojennej, Jeanette Thiels. Thomas musi przerwać wypoczynek, ponieważ bardzo szybko badania toksykologiczne wykazują, ze dziennikarka została zamordowana. Policyjny inspektor i jego koledzy z wydziału badań rozpoczynają żmudne śledztwo. Krok po kroku muszą zbadać każdy trop, jaki dosłownie wpada im w ręce. Jeden z nich prowadzi do ksenofobicznej organizacji Nowa Szwecja  i jej charyzmatycznej przywódczyni, drugi poszlak wskazuje na byłego męża zamordowanej,…

0
5/10
Pożeracz demonów (Royce Buckingham)
Proza dziecięca / 22 sierpnia 2016

Niespełna dwudziestoletni Nat mieszka w rozpadającym się domu w Seattle wraz z demonami. Nie, nie jest ich kuratorem, chłopak widzi małe potworki i zwyczajnie je kolekcjonuje (a niektóre z nich są szczególnie cenne, można je wręcz uznać za dzieła sztuki). Nie tylko on interesuje się demonami, jego znajoma hipiska Lilli także gromadzi te istoty do swojej kolekcji. Jednak gdy w mieście pojawia się zmiennokształtny tytułowy Pożeracz Demonów, który zjada cały zbiór Lilli i zaczyna siać zamęt na ulicach miasta, czwórka protagonistów (włączając w to dziewczynę głównego bohatera – Sandy – oraz jego czeladnika Richiego) musi stawić mu czoła, zanim pożre wszystkie demony, a Seattle zamieni się w najnudniejsze miejsce na Ziemi. Ciekawy jest sposób przedstawienia demonów: to istoty o zróżnicowanym charakterze. Z jednej strony potrafią być miłe, uprzejme, zabawne i skore do pomocy, jednym słowem pożyteczne. Bywają też psotne, uprzykrzają życie innym ludziom, panoszą się po domach i ulicach, płatają figle i naprawdę złośliwe żarty. Czasami przypominają zwierzątka, nad którymi nie sposób zapanować. Bez względu na to, jaką osobowością odznacza się demon, każdy podlega kontroli prowadzonej przez tak zwanego Pogromcę Demonów, który ma za zadanie obłaskawiać te istoty i trzymać je w ryzach. Pożeracz Demonów to książka adresowana do młodych…

0
7.8/10
Żydzi. Opowieści niepoprawne politycznie (Piotr Zychowicz)
Publicystyka / 18 sierpnia 2016

Piotr Zychowicz w swojej najnowszej publikacji już na samym wstępie podzielił wszystkich Polaków na dwie zwalczające się grupy, obie o niezdrowym stosunku do Żydów. Aby udowodnić swoją tezę opublikował w formie książki szereg artykułów, które uprzednio były drukowane w Rzeczypospolitej i Do rzeczy w ostatnich kilku latach. Szkoda, że autor wydając swoją książkę zapomniał, że mogą ją przeczytać ludzie myślący, dla których w jego publikacji zdecydowanie zabrakło miejsca. Żydzi. Opowieści niepoprawne politycznie dzielą się na pięć części. Pierwszą z nich – Rozmowy z Żydami – otwiera wywiad z profesorem Uniwersytetu w Tel Awiwie Szlomo Sandem, autorem książki Wymyślenie narodu żydowskiego (o jakże wymownym tytule). Kolejny rozdział (Rozmowy o Żydach) skupia się na przedstawieniu opowieści o losach dwóch narodów, historii smutnej i tragicznej. Trzecia część to krótka wędrówka po najnowszej historii Izraela – w krótkich relacjach Zychowicz pisze o zatopionym statku z żydowskimi uchodźcami przez Sowietów, o historii Tewje Bielskiego, który na bagnach Puszczy Nalibockiej próbował zbudować nową Jerozolimę i o czym, czym ona miała być w rzeczywistości. Z kolei dzieje agenta „Lolka” to opowieść o kolaborancie z getta – historia tragiczna, bo mówiąca o współpracy na wielką skalę Polaków, Żydów i Niemców, którzy wszyscy chcieli szybko dorobić się fortuny, a…

0
3.3/10
Wyspa strachu (Hakan Ostlundh)
Powieść kryminalna / 15 sierpnia 2016

Wydawnictwo Jaguar promuję Wyspę strachu Hakana Ostlundha jako znakomity cykl jednego z najpopularniejszych szwedzkich pisarzy – w tym zdaniu kryje się jedna prawda i jedno kłamstwo. Owszem, autor jest niesamowicie poczytny w swoim kraju, niemniej bardzo ciężko określić jego kryminał mianem znakomitej powieści, ponieważ już od samego początku akcja w ogóle nie wciąga, zaś główny bohater skupia sobie wszystkie cechy, jakimi nie powinien się odznaczać policyjny inspektor. Jednak zacznijmy wszystko po kolei. Gotlandia – wydawać się może kraina (a raczej wyspa) ładu i spokoju. To właśnie tutaj wraz z całą rodziną przybywa inspektor Fredrik Broman na wakacyjny wypoczynek, by odpocząć od zgiełku, huku i problemów szwedzkiej stolicy. Nie dane jest mu nacieszyć się sielankową atmosferą, ponieważ krótko po przyjeździe dowiaduje się, że jeden z mieszkańców znajduje w swoim domu rozpłataną na wpół owcę, z wnętrznościami porozrzucanymi po całym pokoju, podobnie zostały potraktowane zwłoki odkryte na jednym z miejskich parkingów – brzuch został rozcięty w charakterystyczny sposób, pozostawiając na widoku rozprute wnętrzności. Pogłoski o brutalnym morderstwie bardzo szybko rozchodzą się wśród mieszkańców i turystów, policja znajduje kolejne ofiary, a do poszukiwań włącza się Frederik. Intrygujący początek bardzo szybko zamienił się w nudną lekturę. I nie chodzi o to, że książka pozbawiona…

0
8.7/10
Potem (Guillaume Musso)
Powieść obyczajowa / 12 sierpnia 2016

Historia Nathana del Amico nie byłaby w ogóle zaskakująca, gdyby nie fakt, iż w swoim życiu doświadczył cudu. Losy nowojorskiego adwokata mogą kojarzyć się z dobrym kinem obyczajowym: jego matka, służąca u jednej z bogatych rodzin, robi wszystko, by jej syn skończył uczelnie i  miał lepsze, dostatnie życie. Nathan kończy studia z wyróżnieniem, żeni się z Mallory, córką pracodawcy jego rodzicielki i bardzo szybko zapomina o swoim pochodzeniu. Pnie się po szczeblach kariery, rozwija zawodowe kontakty i zdobywa kolejne tysiące dolarów na koncie. I chociaż cierpi na tym nie tylko jego relacja z matką, ale także życie osobiste (Mallory postawiła odejść od męża pracoholika), to Nathan sobie wmawia, że ma jeszcze czas na zmiany i naprawę swoich błędów. Jakże się dziwi, kiedy pewnego dnia do gabinetu puka doktor Garrett Goodrich, powszechnie znany i szanowany chirurg, twierdząc, iż del Amico wkrótce spotka się ze śmiercią i będzie to naprawdę bolesne doświadczenie. Nathan początkowo bierze go za, krótko mówiąc, wariata, kogoś obłąkanego na umyśle, jednak gdy zaczyna prowadzić małe dochodzenie i okazuje się, że Goodrich mówi prawdę, to zaczyna całkowicie inaczej postrzegać ostatnie dni swego życia. Mylicie się sądząc, że bohater od razu poleci do żony ratować swoje małżeństwo i zacznie spędzać…

0
7.7/10
1001 obrzydliwych obrzydliwości (Anne Rooney)
Proza dziecięca / 10 sierpnia 2016

Co jest bardziej odpychające: fakt, że jedzenie spędza we wnętrzu człowieka dwa dni zanim przejdzie drogę od ust do odbytu, czy może szwedzki przysmak, czyli pierogi z mąki, soli i krwi reniferów? Czy chłopcy przestraszą się tego, że starożytni Rzymianie rozjaśniali włosy gołębimi odchodami, a dziewczynkom krew w żyłach zmrozi stwierdzenie, iż w łóżku żyje ponad 6 milionów roztoczy? Czy wiecie, że niektóre dzieci rodzą się z kompletem zębów, największy żuk na świecie ma rozmiar dorosłego chomika, a we Francji jada się smażone oczy cieląt nadziewane bułką tartą? Na pocieszenie dodam, iż pewien francuski komik pod koniec XIX wieku bawił swa publiczność „wygrywaniem” melodyjnych bąków, zaś zbyt duża ilość zjedzonej marchewki sprawi, że staniesz się pomarańczowy! Anne Rooney w 1001 obrzydliwych obrzydliwościach zabawny sposób przedstawiła kilkaset ciekawostek pogrupowanych w kilku kategoriach: o ciele ludzkim, zwierzętach, faktach historycznych i naukowych, o jedzeniu oraz o rekordach świata. Niektóre z nich wcale nie są obrzydliwe jak wskazuje to nazwa książki, wręcz przeciwnie, bowiem stanowią one nieco sensacyjne wzmianki z minionych czasów, które z pewnością zaskoczą niejednego dorosłego. Są też ciekawostki wywołujące co najmniej dreszczyk emocji i falę wzburzenia w żołądku tych wrażliwszych osób. Bo jak to, nie godzi się, by trzymać czaszki zmarłych…