0
6.7/10
 We wspólnym rytmie (Jojo Moyes)
Powieść obyczajowa / 17 sierpnia 2017

Fabuła niedawno wydanej w Polsce powieści Jojo Moyes może nieco rozczarować. We wspólnym rytmie nie jest niczym podobne do Zanim się pojawiłeś ani też do Dziewczyny, którą kochałeś – nie ma tu wielkiej miłości, wzniosłych chwil, dramatycznych momentów ani też trudnych dylematów. To dobrze przemyślana pod względem fabularnym opowieść o walce o lepsze jutro, codzienne szczęście oraz życie zgodne z własnym sumieniem. To także opowieść o tym, iż nie zawsze to, czego pragniemy jest dla nas najlepsze. We wspólnym rytmie to historia dwóch kobiet: nastoletniej Sarah oraz prawniczki Natashy. Czternastolatka mieszka ze swoim dziadkiem Henrym, miłośnikiem koni. Swoją pasję przekazał wnuczce, razem ćwiczą na koniu o imieniu Boo i zmagają się z codziennymi trudnościami. Niestety, dziadek Sarah dostaje wylewu i w ciężkim stanie trafia do szpitala. Dziewczyną nie ma się kto zająć: babcia nie żyje, nie zna ojca, zaś matkę widziała dosłownie kilka razy w życiu. Piętrzą się kolejne problemy: nie ma środków do opłacenia stajni i paszy dla Boo, nie ma z czego opłacić rachunków (złodzieje okradli mieszkanie z książeczki czekowej dziadka), coraz rzadziej pojawia się w szkole. Z kolei Natasha to świetna prawniczka walcząca w obronie dzieci: tych z patologicznych rodzin, uciekinierów, emigrantów i wszystkich innych, których odrzucił…

0
7.7/10
Pyszne na słodko (Anna Starmach) – foto-recenzja
Książki kulinarne / 1 grudnia 2016

Ania Starmach – każdy, kto oglądał chociaż raz Masterchefa wie, kim jest urocza, roześmiana brunetka. Najbardziej sympatyczna z całego grona jury, zawsze znajdzie dobre słowo dla uczestnika programu, uwielbiająca słodkości młoda kobieta, której uśmiech nie schodzi z twarzy. I to właśnie tymi sekretnymi przepisami na ciasta, ciasteczka i słodkie przekąski dzieli się ze swymi czytelnikami. Pyszne na słodko to kolejna książka kucharska absolwentki Le Gordon Bleu, która tak naprawdę stanowi kompilację samych słodkich przepisów z jej dwóch poprzednich książek: Pyszne oraz Pyszne 25. Nowa porcja przepisów. Warto mieć to na względzie, ponieważ osoby posiadające owe tytuły nie powinny sięgnąć po Pyszne na słodko – oprócz bardzo ładnego wydania nie znajdziecie tam nic nowego do upichcenia. Pyszna na słodko to idealna książka dla tych, co zaczynają swoją przygodę z gotowaniem. Nie ma tu trudnych przepisów, ba, największy wyczyn stanowi praktycznie przygotowanie własnej bezy, zaś do najłatwiejszych przepisów zaliczam tradycyjne, domowe kakao. Zresztą tutaj macie dokładny spis: Największe wrażenie robi samo wydanie: poręczny format z twardą oprawą, kredowy papier, ładne, wyraźne zdjęcia. Po otworzeniu książki po lewej stronie znajdują się składniki oraz kolejne kroki wykonania słodkości, zaś po prawej zdjęcie gotowego dania. O dziwo, idealnie odzwierciedlają faktyczny stan jedzenia, sprawdziła to na…

0
2.7/10
Błąd (Elle Kennedy)
Powieść młodzieżowa / 13 października 2016

Grave Ivers jest typową, szarą myszką, która dopiero rozpoczyna swoje studenckie życie. Czasem zdarzy jej się pójść na imprezę i zagadać do chłopaków, jednak na co dzień stara się być miłą i sympatyczną dziewczyną. Jeśli myślicie, że Grace jest szczera, naiwna i prostolinijna to tak, nie mylicie się. Jej osoba została ukazana w niezwykle silny, stereotypowy sposób – dobra panienka, która dobrze się uczy, ma doskonały kontakt z całą rodziną, jest grzeczna, ułożona i kulturalnie wychowana. I jest dziewicą. Przeciwieństwem dziewczyny jest John Logan: to chłopak, na widok którego mdleje większość dziewczyn. Silny, młody, wysportowany i piękny, trenujący hokeja, stały bywalec imprez i dusza towarzystwa. I chociaż jest zaledwie rok starszy od panny Ivers, to zna go już cały college. John miał mnóstwo dziewczyn, ale w żadnej tak naprawdę nie był zakochany. Seks traktuje nieomal jako rozrywkę, przyjemne zakończenie wieczoru. Do czasu aż poznaje Grace. Na wieść o tym, że dziewczyna nigdy nie kochała się z mężczyzną ucieka w popłochu, łamiąc jej serce (bo chłopak był jej cichą, skrywaną miłością). Nieoczekiwanie Logana bardzo zabolało męskie ego, że tak potraktował młodą kobietę, postanowił więc zrekompensować jej ów niegodziwość, fundując najlepsze na świecie oralne przyjemności. Bo John to mistrz seksu. Błąd Elle…

1
9/10
Fatum i Furia (Lauren Groff)
Powieść obyczajowa / 3 maja 2016

Teoretycznie Lauren Groff sięgnęła po dość utarty schemat przedstawienia tej samej historii z dwóch różnych perspektyw, na dodatek używając do tego dziejów młodego małżeństwa. W praktyce autorka stworzyła przepiękną, pełną erudycji prozę, wypełnioną licznymi aluzjami literackimi, pełną niedopowiedzeń, opisaną dojrzałym, niezwykle emocjonalnym i subtelnym językiem. Fatum i Furia jest historią miłości dwojga osób, między którymi nie powinno narodzić się jakiekolwiek uczucie: Lancelot „Lotto” Satterwhite jest złotym dzieckiem rodziców, a zwłaszcza umiłowanym przez swoją matkę Antoinette; pierworodnym, któremu niczego w życiu nie brakuje, osiąga sukcesy na kolejnych szczeblach edukacji, jest w stanie zaciągnąć każdą dziewczynę do łóżka, a przy tym jest niesamowicie bogaty, bowiem pochodzi z majętnej rodziny południowców. Kiedy pierwszy raz spotyka na swej drodze zimną i elegancką Mathilde, o której nic nie wie, postanawia się z nią ożenić zaledwie po dwóch tygodniach znajomości. Wbrew woli matki,  w ciągu paru dni zmienia o 180 stopni swoje życie: przeprowadza się do maleńkiego mieszkania i, będąc na utrzymaniu młodej żony, zaczyna stawiać pierwsze kroki w branży teatralnej. Historia trwającego 24 lata  małżeństwa mądrej kobiety wspierającej karierę zdolnego dramatopisarza na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo poprawna. Dopiero wgłębiając się w szczegóły okazuje się, że istnieje bardzo wiele luk oraz niejasności, które…

0
4/10
Sekta egoistów (Eric Emmanuel Schmitt)
Powieść obyczajowa / 12 stycznia 2016

Eric Emmanuel Schmitt zaskarbił serca polskich czytelników dzięki wzruszającym powieściom o dojrzewaniu, tolerancji, miłości, odmienności i wyrozumiałości. Oskar i Pani Róża, Dziecko Noego, Pan Ibrahim i kwiaty Koranu, Tajemnica pani Ming to utwory, których życiowe mądrości i pytania o sens człowieczeństwa, koegzystencję odmienności, nienawiści i cierpienia odzwierciedlają bolączki współczesnych narodów. Sięgając po niedawno opublikowaną, pierwszy utwór Francuza można czuć pewnego rodzaju niedosyt: nie jest to książka na tak wysokim poziomie, do jakiego przyzwyczaiły lektura uprzednio wydanych powieści. Młody mężczyzna o imieniu Gerard, podczas badań naukowych do językoznawczej pracy doktorskiej, znajduje w starej bibliotece wzmiankę o tajemniczej Sekcie Egoistów założonej przez Gasparda. Im mniej informacji może znaleźć na jego temat, tym bardziej zaczyna się fascynować jego osobą. Bohater porzuca swój projekt i zaczyna podróż po Europie. Coraz bardziej ogarniająca go obsesja sprawia, iż życie Gerarda zaczyna przypominać żywot szaleńca oderwanego od rzeczywistości. A samo zakończenie powieści zaskakuje i pozwala zweryfikować wszystkie emocje, jakie towarzyszyły lekturze. Sekta egoistów to taka literacka wydmuszka: niby piękna, kusząca, ale tak naprawdę nic sobą nie reprezentująca. Treść utworu skupia się w lwiej części na ukazywaniu rozważań filozoficznych, jakie propagował Gaspard: liczy się własne samozadowolenie nad szczęście i godność innych ludzi. Oświeceniowy filozof swoimi śmiałymi tezami przekracza…

0
10/10
Mały Książę (Antoine de Saint-Exupéry) – recenzja
Proza dziecięca / 23 sierpnia 2015

Mały Książę to jedna z tych książek, do lektury których należy dorosnąć. I to nie w sensie fizycznym, lecz pod względem duchowym. Wrażliwe serce, umiejętność patrzenia na świat z perspektywy miłości i pokory to klucze interpretacyjne do zrozumienia ponadczasowego dzieła  Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Fabuła powieści jest bardzo prosta, wręcz banalna. Na Saharze rozbija się samolot z lotnikiem, głównym narratorem historii. W środku pustynnych piasków, upałów i gorącego powietrza spotyka kilkuletniego, tytułowego Małego Księcia. Spędzają czas na rozmowach, rysowaniu i opowiadaniu o planetach, jakie odwiedził mały bohater po opuszczeniu swojej rodzinnej planety B-612. Po ośmiu dniach, w rocznicę przybycia na Ziemię, chłopiec postanawia wrócić do domu. Mały Książę to utwór zadedykowany osobie dorosłej. Dlaczego? Zawarte w nim rozważania filozoficzne na temat kondycji moralno-etycznej dorosłych osób, których życie koncentruje się na pieniądzach, zyskach i profitach przy jednoczesnym ograniczaniu pasji oraz braku bezinteresownej miłości to doskonały przykład literackiego ukazania egocentryzmu, próżności i zagubienia współczesnego człowieka. Dziecko, podobnie jak i główny bohater, bez problemu zrozumie nielogiczność zachowania pijaka, latarnika, próżniaka lub biznesmena. Nie trzeba mu nic tłumaczyć, w przeciwieństwie do osób dorosłych, którym umyka to, co najcenniejsze. „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” – powiada lis Małemu Księciu. Chociaż jest to tak naprawdę nauka skierowana…

0
8.7/10
Armia Izaaka. Walka i opór polskich Żydów (Matthew Brzezinski) – recenzja
Popularno-naukowe , Publicystyka / 4 sierpnia 2015

Po 70 latach od wybuchu powstania w getcie warszawskim nadal istnieje wiele nieodkrytych kart historii, które czekają, by ujrzeć światło dzienne. Niezliczona ilość materiałów, setki opowieści o przetrwaniu, śmierci, głodzie, nadziei i przede wszystkim ludzkich dramatach – to wszystko postarał się przedstawić Brzezinski w swojej książce Armia Izaaka. Walka i opór polskich Żydów. Wyróżnia się ona tym, że opisuje dzieje zwykłych osób, polskich Żydów walczących o byt, i nie jest kolejną publikacją podkreślającą martyrologię narodu żydowskiego, lecz ich bohaterską i wojowniczą postawę pełną pozytywnych i budzących nadzieję przykładów. Fabuła rozpoczyna się wraz z wybuchem wojny i trwa aż do czasu przejęcia przez komunistów władzy nad ziemiami państwa polskiego. Autor przedstawia dzieje żydowskich rodzin w czasie wojennej zawieruchy, ich zuchwałe akcje sabotażowe, szmuglowanie broni, brawurowe ucieczki i heroizm podczas dłużących się godzin w oczekiwaniu na zakończenie konfliktu. Na kartach beletryzowanego reportażu historycznego przewija się mnóstwo postaci, tych bardziej i mniej znanych. Różnią się między sobą wiekiem, zawodem, zainteresowaniami, poglądami politycznymi, lecz łączą je dwie rzeczy – obywatelstwo Rzeczypospolitej i pochodzenie żydowskie. Wśród nich znajdują się działacze syjonistyczni, przedstawiciele Żydowskiej Organizacji Bojowej, Żydowskiego Związku Wojskowego i członkowie Bundu, którzy aktywnie przyczynili się do zorganizowania żydowskiego ruchu oporu w latach 1939-1945: najsłynniejszy Marek…

0
5.3/10
Drzwi do szczęścia (Richard Paul Evans) – recenzja
Poradniki / 18 lipca 2015

Czy istnieje przepis na szczęście? Niektórzy zapewne stwierdzą, że nie ma czegoś takiego jak metoda gwarantująca sukces w życiu, obojętnie na jakim polu, inni z kolei odpowiedzą, że owszem, każdy jest w stanie odnaleźć spełnienie. Jeżeli tak, w jaki sposób można to osiągnąć? Richard Paul Evans w swoim przewodniku stara się przedstawić czytelnikowi cztery drogi wiodące do wspomnianego szczęścia. Jak pisze sam autor: „Niniejsza książka mówi o tym, jak poczuć radość, osiągnąć wolność, korzystać z własnej mocy i nadać życiu sens”. Utwór został podzielony na cztery części – w każdej z nich pisarz opowiada o kolejnych z czworga drzwi, dzięki którym człowiek może zaznać w życiu szczęścia. Te proste zasady mogą, według Evansa, doprowadzić do wielkich zmian, a co za tym idzie, powieść człowieka nową, lepszą drogą. Prawdziwe na świecie są tylko: wolna wola, rozwój duchowy oraz możliwość zmiany i to właśnie te elementy odgrywają kluczową rolę w otwieraniu kolejnych drzwi. Pierwsze z nich dotyczą uwierzenia w to, że istnieje jakiś powód, dla którego pojawiliśmy się na tym świecie. W rozdziale poświęconym temu zagadnieniu autor skupia się na pokazaniu odbiorcy, że trzeba wierzyć, iż posiada on jakąś misję do spełnienia: „Wielcy ludzie, którzy zapisali się w historii świata, byli głęboko…

Potęga mitu (Joseph Campbell) – recenzja
Popularno-naukowe / 22 września 2014

Campbell, w swoich rozważaniach, wychodzi od dziecięcej fascynacji kulturą i życiem Indian. Ukształtowany za młodu przez Thomasa Manna i Jamesa Joyce’a, w pełni oddał się reinterpretacjom najważniejszych postaci i symboli dla szeroko pojętej ludzkości. Wieloletnie studiowanie różnorodnych systemów religijnych i filozoficznych, porzucenie dogmatów chrześcijaństwa i otworzenie się na wszechobecną energię zaowocowało mnogością książek na temat relacji człowieka z Bogiem, naturą, celem życia i poszukiwaniem sensu istnienia wszechświata. Punktem wyjściowym do rozważań o współczesnej mitologii stało się stwierdzenie Saula Bellowa, iż nauka oczyściła nasz dom z wierzeń. Na początku trzeba podkreślić jedną kwestię: Potęga mitu jest zapisem dialogu między dziennikarzem Billem Moyersem a Josephem Campbellem. Taka, a nie inna forma spowodowała, że w tekście następuje wiele niedomówień, przeskoków tematycznych albo urwanych i niedokończonych myśli. Jednocześnie pozwala to poruszyć mnogość zagadnień, których szczegółowe opracowania z pewnością starczyłyby na kilka poważnych rozpraw naukowych. I nie są to jedynie przemyślenia Campbella, część z nich można śmiało przypisać Moyersowi, zaś do części doszli wspólnie na drodze konsensusu. Podstawowym założeniem postawionym przez Campbella jest istnienie mitu jako odzwierciedlenia pewnych najwyższych prawd i zasad postępowania etyczno-moralnego ukażdego człowieka. Definiuje on mit jako doświadczenie życia. Przez setki lat liczne plemiona, narody i całe kultury wypracowały sobie własne mitologie…